"Polityczna kuźnia pod egidą PiS". Uczelnia reaguje na artykuł w "Gazecie Wyborczej"

Dodano:
Siedziba "Gazety Wyborczej" Źródło: PAP / Szymon Pulcyn
Szkoła Główna Mikołaja Kopernika odpiera zarzuty zawarte w artykule zamieszczonym w "Gazecie Wyborczej".

SGMK to publiczna uczelnia utworzona na podstawie ustawy z dnia 28 kwietnia 2022 r. o Akademii Kopernikańskiej. Swoją siedzibę ma w Warszawie. Uczelnia integruje działalność kolegiów działających w pięciu miastach: Kolegium Astronomii i Nauk Przyrodniczych w Toruniu, Kolegium Nauk Medycznych w Olsztynie, Kolegium Nauk Ekonomicznych i Zarządzania w Warszawie, Kolegium Filozofii i Teologii w Krakowie oraz Kolegium Nauk Prawnych w Lublinie.

"GW": Polityczna kuźnia

Na stronie internetowej wyborcza.biz.pl opublikowano artykuł uderzający w warszawską uczelnię. Autor zamieścił w nim opinię jej byłego studenta Karola Halickiego, który stwierdził, że placówka nie była "normalną uczelnią".

– Szkołę po kilku miesiącach działalności ogarnęła rewolucja kadrowa i zostaliśmy zostawieni w zasadzie sami sobie. Potem doszła upolityczniona rekrutacja do szkoły doktorskiej i zatrudnienie w roli rektora dyrektora departamentu komunikacji NBP. Wtedy zrozumieliśmy, że to nie jest "normalna uczelnia", a po prostu polityczna kuźnia pod egidą PiS i upolitycznionego NBP – stwierdził.

Uczelnia reaguje

Na stronie uczelni pojawił się komunikat, który prostuje zawarte w artykule nieścisłości. Uczelnia zauważa, że "Ireneusz Sudak opublikował kolejny artykuł w Gazecie Wyborczej zawierający całkowicie nieprawdziwe i wprowadzające w błąd informacje na temat działalności Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika".

"Doświadczenie pokazuje, że warsztat dziennikarski i rzetelność wymagana przy przygotowaniu materiału prasowego absolutnie nie stanowi znaku rozpoznawczego Gazety Wyborczej. Potwierdzeniem tego są kolejne zawarte w artykule redaktora Sudaka (GW) nieprawdziwe informacje, których weryfikacja wymaga kilku “kliknięć” w wyszukiwarce internetowej" – czytamy.

Uczelnia wylicza, jakie błędy popełnił autor artykułu. Wbrew twierdzeniom Sudaka, dr Piotr Turek nie jest rektorem uczelni, Narodowy Bank Polski nie był nigdy strategicznym partnerem SGMK, Fundacja SGMK nie istnieje, a nowa edycja studiów MBA odbędzie się bez współpracy z NBP.

SGMK odniosła się także do zarzutów o nieprawidłowości w funkcjonowaniu uczelni. Jak pisze "GW" grupa studentów spotkała się w tej sprawie z nowym kierownictwem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Uczelnia podaje, że tej dwuosobowej grupie przewodniczył Halicki. Co więcej, miał on domagać się dodatkowych punktów w ocenie końcowej na świadectwie w oficjalnej korespondencji do pracowników uczelni "z uwagi na samozwańcze pełnienie funkcji starosty grupy". "GW" próbowała również porównać SGMK do "Collegium Humanum" i sugerować "produkcję dyplomów".

"Sprawa naszego absolwenta, Pana Halickiego świadczy jedynie o tym, że porównanie jakiego dokonał red. Ireneusz Sudak jest chybione a dowodem koronnym na to są wysokie wymagania na egzaminie końcowym studiów MBA. Jeżeli Pan redaktor Ireneusz Sudak nie daje tym informacjom wiary wystarczy, że zada swojemu rozmówcy Panu Halickiemu jedno pytanie: «Za którym razem zdał Pan egzamin?»” – wyjaśnia uczelnia i domaga się od autora artykułu przeprosin i zamieszczenia sprostowania.

Źródło: Gazeta Wyborcza / SGMK
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...